"Zmierzch,kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jak był piękny jego miejsce zajmie kolejny..."
Administrator
Witaj!
Moim zdaniem nic nie zmarło.
To jak.
Miasteczkom tak?
Offline
Wampir
może nie jest tak źle
no to proponuje burze mózgów ...
miasteczko... yyy
ale po pierwsze piszemy o tym co było w pierszym planie czy drugim?
Offline
Wampir
dzięki Dredzio tylko sobie musze go w pamieci odświeżyć
zapomniałam oczywiście na czym polegał
proponuje zacząć wymyślać i pisać na dniach
Offline
~~Brie~~ napisał:
może grupka przyjaciół oklepany ale studnia nawet nawet
Dobra jest chłopak i dziewczyna no i kolega z jakąś chorobą genetyczną. Sprawy toczą się jak wyrzej. Zamiast natychmiastowej śmierci tego trzeciego odkrywają jakąś studnie. Oczywiście nic tam nie ma ale zdarzył się okropny wypadek. Ten kolega miał atak tej choroby.
Poslizgną się i upadł w dół, ale przed tym zdąrzył złapać za rękę ta dziewczynę. Oczywiście ta próbowała go nie puścić ale nic z tego.
Chłopak spadł. Ciała nigdy nie odnaleziono ( jakaś wielka studnia ) Wszyscy obwiniają ją o jego śmierć. Póżniej wracamy do tego jaki on był dla niej ważny. Zaczyna myśleć kim dla niej był. Poprostu zadręcza się że to wszystko to jej wina. Chłopak dziewczyny ma już po wyzej uszu jej gadania i zostawia ja. Sam w duchu twierdzi że to jej wina, przecież on by do tego nie dopuścił. Ona zostaje sama.
Zakręcone. jak już myślę to z cała energią
Ja bym była bardzo za tym scenariuszem. Pozostaje jeszcze kwestia zatrierdzenia go, ewentualnych zmian i ustalenia szczegółów. Potem możemy wymyślić miejscówkę (byłabym za małą miejscowością). I... pisać. ;] Ale trzeba się przedewszystkim zgadać. ^^
Offline