Alice-Agnes - 2009-02-20 20:50:12

Perę osób na forum pisze. Porozmawiajmy o tym. Na pewno po napisaniu trzeba wydać. Właśnie! Wydać, jak myślicie jak się do tego zabrać będąc niepełnoletnim nastolatkiem :) ?

~~Brie~~ - 2009-02-27 18:06:54

Po pierwsze trzeba coś napisać, a później martwić się wydaniem. Może zaczniemy?

Alice-Agnes - 2009-03-01 16:25:29

Nie łapie :). Zaczniemy pisac książkę? Ja pisze :). A może napiszemy taką na forum? O to chodziło?

~~Brie~~ - 2009-03-02 13:33:19

No między innymi;) Jakby znaleźli się chętni?

Alice-Agnes - 2009-03-02 14:03:46

Ja jestem za. Jeżeli się znajdą 3-4 osoby zakładamy nowy temat i piszemy, tylko uzgodnijmy tu o czym :P.

~~Brie~~ - 2009-03-02 14:46:01

Nie wiem coś podobnego do "Zmierzchu"? Chyba zły pomysł. Tylko nie SF.

Alice-Agnes - 2009-03-02 20:19:44

Jestem za. Ale jeszcze by się ktoś przydał. To jak? Są jeszcze jacyś chętni pisarze :) ?

gemma - 2009-03-03 16:31:33

ja jak pisałam w przedstawianiu się jestem typowym antytalentem więc się nie przydam :P

Alice-Agnes - 2009-03-04 13:57:06

A może jednak spróbujesz :) ?

Alice-Agnes - 2009-03-14 11:41:02

To jak ?? Kto chce ??

~~Brie~~ - 2009-03-15 13:32:21

Ok ja się piszę ;)

Alice-Agnes - 2009-03-15 14:27:36

1.Alice-Agnes
2.~~Brie~~
Jeszcze ktoś chętny??

Alice-Agnes - 2009-04-17 22:25:10

?? może tym razem ??

~~Brie~~ - 2009-04-24 17:13:48

jaki liczny odzew każdy się chwali że pisze a mobilizacji żadnej ;(

Alice-Agnes - 2009-04-25 19:54:42

No właśnie! Wielcy pisarze...

Dredzio - 2009-04-25 22:12:57

Oj, oj, nie wiem czemu wcześniej tu nie zaglądałam. Ja się na to piszę! :D

~~Brie~~ - 2009-04-26 13:51:10

No to jest nas trzy:
1. Alice-Agnes
2.~~Brie~~
3. Dredzio

ktoś jeszcze ???
proponuje zaczynać to dzieło

Clarie - 2009-04-26 15:08:51

czasem coś tworze... ale to jest tak ze naprawdę musi mi się chcieć i nie zawsze wychodzi z tego coś fajnego wiec mogę się do tego zapisać, ale nie do grona głównych autorek, a raczej do pomocy;)

Alice-Agnes - 2009-04-27 15:25:38

OK. 3 wystarczą :D.
To tak... jak to sobie wyobrażacie, na jakiej podstawie i o czym?

~~Brie~~ - 2009-04-27 15:32:10

rzecz dzieje się w naszych czasach...
grupka przyjaciół...

Oj tyle wymyśliłam a co do miejsca to nie mam pojęcia ...

Dredzio - 2009-04-27 15:33:57

A właśnie. Sprawa priorytetowa. Piszemy tą książkę na podstawie czegoś, czy wymyślamy coś nowego? :D

~~Brie~~ - 2009-04-27 20:06:40

Ja jestem za nowością

Alice-Agnes - 2009-04-27 20:41:49

Ja równierz ;D
Grupka przyjaciół...wpada do studni i cos tam odkrywa :D:D:D

Dredzio - 2009-04-28 15:05:58

Ja bym była przeciw grupce przyjaciół... To takie oklepane...

Dziewczyna. Ma chłopaka. I kolegę. Kolega nie jest tam jakiś super ważny, ale dajmy na to, że jest niepełnosprawny. Dodatkowo... Może ma jakąś chorobę genetyczną? Chodzi mi o to, żeby on umarł, a potem dziewczyna zdała sobie sprawę z tego, że jednak on nie był dla niej tylko kolegą, a przyjacielem... I chciałabym rozwinąć ten wątek... O wartości ludzkiego życia i takie tam. Jeśli to wyda się zbyt nudne, zawsze mogę wymyślić kilka wątków - zakręcone historie to moja specjalność. ^^"
Co Wy na to? ^^

~~Brie~~ - 2009-04-28 16:45:56

może grupka przyjaciół oklepany ale studnia nawet nawet

Dobra jest chłopak i dziewczyna no i kolega z jakąś chorobą genetyczną. Sprawy toczą się jak wyrzej. Zamiast natychmiastowej śmierci tego trzeciego odkrywają jakąś studnie. Oczywiście nic tam nie ma ale zdarzył się okropny wypadek. Ten kolega miał atak tej choroby.
Poslizgną się i upadł w dół, ale przed tym zdąrzył złapać za rękę ta dziewczynę. Oczywiście  ta próbowała go nie puścić ale nic z tego.
Chłopak spadł. Ciała nigdy nie odnaleziono ( jakaś wielka studnia ;)) Wszyscy obwiniają ją o jego śmierć. Póżniej wracamy do tego jaki on był dla niej  ważny. Zaczyna myśleć kim dla niej był. Poprostu zadręcza się że to wszystko to jej wina. Chłopak dziewczyny ma już po wyzej uszu jej gadania i zostawia ja. Sam w duchu twierdzi że to jej wina, przecież on by do tego nie dopuścił. Ona zostaje sama.

Zakręcone. jak już myślę to z cała energią ;)

Dredzio - 2009-04-28 17:34:44

O, super!
No i skoro chłopak ma kręcić się koło studni, to może już odpuśmy sobie to, że będzie niepełnosprawny - jedna choroba mu wystarczy.

Wow, świetnie. Szybko nam to idzie. :) Kolejna sprawa - gdzie dzieje się akcja? Ja bym była za Polską. ;)

~~Brie~~ - 2009-04-29 18:41:28

Może być a dokładnie to gdzie?

No nie wiem może jakaś mała mieścina, za dużymi metropoliami nie przepadam ;)

Dredzio - 2009-04-29 19:19:19

No tak, tak, zdecydowanie... Zna ktoś może jakąś małą, ale uroczą mieścinę?

Alice-Agnes - 2009-04-29 20:05:05

Eeeaaaeee... może, no nie wiem... Koło zakopanego, taka mała wieś, Kościelisko... ?

~~Brie~~ - 2009-04-30 10:50:27

Może byćnawet lepiej żeby nie zabardzo nikt wiedział gdzie to jest ;)

Clarie - 2009-04-30 14:54:34

że tak się wtrącę, ja wiem gdzie to jest;P

szukajcie gdzieś na wschodzie kraju... tam jest dużo zapomnianych przez cywilizacje "osad" ;)

Dredzio - 2009-04-30 15:02:43

No, bo potem ktoś z Kościeliska się weźmie i obruszy, że u nich żadnych studni nie ma. xD Zaraz, zaraz... Chyba ta wieś za duża jest... Gmina Kościelisko ma nawet własną stronę xd". No i góry mi tak trochę nie pasują... Może coś pośrodku...?
Jak nic nie znajdziemy, to chyba od biedy można sobie wymyślić mieścinę...
Yh, z tą stroną to może zły argument... Jak tak patrzę, to chyba wszyscy mają strony internetowe. Ja proponuję Błonie. Niedaleko od Warszawy i może znane, ale mniej - więcej tam bywałam i się chyba orientuję.
Kurczę. Gubię się już w tym... Nie wiem, czy koncepcja była, żeby akcja działa się na wsi, czy w małym mieście... Jak na wsi to mogą być jeszcze Sawice (i tu już nie ma stronki xD). Spędzam tam wakacje, więc się dobrze orientuję.
Dobra, kończę, bo się pogubiłam. xd"

Dredzio - 2009-05-05 18:15:26

O nie... Czyżby zastój w tworzeniu naszego dzieUa? A tak dobrze nam szło...
No i nie wiem, czy już koniecznie musi być zapomniana przez świat mieścina...

Clarie - 2009-05-05 18:22:08

może wybierzcie jakąś taką zapomnianą dzielnice w dużym mieście...
wszystko by się działo pośród wielu osób, a jednocześnie bohaterka byłaby odosobniona
(chętnie bym coś takiego przeczytała)

(sory, że się tak wtrącam, ale ja niestety taka okropna już jestem z natury...;P)

Dredzio - 2009-05-05 18:26:37

Wtrącenie jak najbardziej potrzebne! ;)
Ahh... Genialna myśl! Dziewczyna zagubina pośród ulic wielkiej metropilii (tak wiem, przesadzam. Warszawa nie jest aż tak duża xD). To mi pasuje chyba o wiele bardzień niż wieś...
Co o tym sądzicie...?

~~Brie~~ - 2009-05-06 17:29:56

na wsi dużo studni jest xDD
ale chyba metropolia lepsza ;)

powiecmy dzielnica jakaś odległa szara zwykła nic nadzwyczajnego ... albo jakieś podrzędne blokowisko wszystko szare i nudne ;)
trójka przyjaciół ... szary nieznajomy tłum i takie tam ... ' homo humani lupus' ...
tylko czy aby warszawa ma takie miejscówki?

Dredzio - 2009-05-06 19:19:18

Oj ma, ma. Żebyś się nie zdziwiła. xD
Ale czy koniecznie musi być ta studnia...?
Bo mi się koncepcja zmieniła. xd" Że niby dziewczyna zagubiona w wielkim mieście, ma problemy... I co miało być z tą studnią? Ktoś miał wpaść? A może by to tak zastąpić potrącenie autem? ^^"
Ale to tylko taka nieśmiała sugestia z mojej strony... ^^"

Alice-Agnes - 2009-05-06 19:31:57

Może Kraków?
Np. Kazimierz?

Dredzio - 2009-05-06 19:35:40

Jeśli znasz te okolice... To ja nie mam nic przeciwko. ;]

~~Brie~~ - 2009-05-07 15:06:39

Ja tez sie zgadzam

no moze ta studnia za dramatyczna ;)
sama juz nie wiem ...

Dredzio - 2009-05-07 15:23:41

Jeszcze co do tego miejsca akcji. Jeśli mamy pisać książkę, to wyobrażam sobie, że każdy będzie przecież pisał kilka rozdziałów... To żeby móc napisać opis miejsca musimy widzieć jak ono wygląda... Czyli wystarczy, że przynajmniej dwie z nas będą znały okolice opisaną w książce. Tak więc: kto skąd jest? Ja z Warszawy.

~~Brie~~ - 2009-05-07 15:42:57

Okolice Janowa Lubelskiego
gdzieś w lubelskim ...

Dredzio - 2009-05-07 16:14:33

O kurczę. To się dobrałyśmy...
Chyba trzeba wrócić do opcji zmyślenia miejscówki...

~~Brie~~ - 2009-05-08 14:47:24

raczej tak

Dredzio - 2009-05-08 14:53:51

Zaczynamy wymyślanie. xd"
To ma być w końcu miasto, czy wieś?

bellaswan - 2009-07-29 20:26:51

ja jestem chętna, ale co z tego wyjdzie to ja nie wiem... :(

Dredzio - 2009-08-01 15:41:31

Ano przedsięwzięcie chyba zmarło śmiercią naturalną...
Ale kto wie? Może po wakacjach uda nam się je ożywić? ;)

A tak w ogóle, to witaj na forum. :D

Alice-Agnes - 2009-08-03 19:59:48

Witaj!
Moim zdaniem nic nie zmarło.
To jak.
Miasteczkom tak?

~~Brie~~ - 2009-08-04 19:10:25

może nie jest tak źle ;)
no to proponuje burze mózgów ...
miasteczko... yyy
ale po pierwsze piszemy o tym co było w pierszym planie czy drugim?

Dredzio - 2009-08-04 21:03:13

O ile pamiętam, był pomysł Alice-Agnes, potem mój i Brie. I ja bym była za tym Brie. Nasza dystkusja skończyła się na tym, że chyba trzeba będzie wymyśliś miejsce akcji gdzieś w Polsce. ;)

~~Brie~~ - 2009-08-05 20:20:13

dzięki Dredzio tylko sobie musze go w pamieci odświeżyć
zapomniałam oczywiście na czym polegał ;)

proponuje zacząć wymyślać i pisać na dniach

Dredzio - 2009-08-07 16:13:43

~~Brie~~ napisał:

może grupka przyjaciół oklepany ale studnia nawet nawet

Dobra jest chłopak i dziewczyna no i kolega z jakąś chorobą genetyczną. Sprawy toczą się jak wyrzej. Zamiast natychmiastowej śmierci tego trzeciego odkrywają jakąś studnie. Oczywiście nic tam nie ma ale zdarzył się okropny wypadek. Ten kolega miał atak tej choroby.
Poslizgną się i upadł w dół, ale przed tym zdąrzył złapać za rękę ta dziewczynę. Oczywiście  ta próbowała go nie puścić ale nic z tego.
Chłopak spadł. Ciała nigdy nie odnaleziono ( jakaś wielka studnia ;)) Wszyscy obwiniają ją o jego śmierć. Póżniej wracamy do tego jaki on był dla niej  ważny. Zaczyna myśleć kim dla niej był. Poprostu zadręcza się że to wszystko to jej wina. Chłopak dziewczyny ma już po wyzej uszu jej gadania i zostawia ja. Sam w duchu twierdzi że to jej wina, przecież on by do tego nie dopuścił. Ona zostaje sama.

Zakręcone. jak już myślę to z cała energią ;)

Ja bym była bardzo za tym scenariuszem. ;) Pozostaje jeszcze kwestia zatrierdzenia go, ewentualnych zmian i ustalenia szczegółów. Potem możemy wymyślić miejscówkę (byłabym za małą miejscowością). I... pisać. ;] Ale trzeba się przedewszystkim zgadać. ^^

GotLink.pl