"Zmierzch,kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jak był piękny jego miejsce zajmie kolejny..."
Administrator
Hej. Ma ktoś tą książkę? Wrzucicie może jakieś skany? Opłaca się kupić??
Offline
Co do tej książki... Możliwe, że jutro ją zobaczę... Ale na pewno nie będę kupować! Bo w sumie to o ciekawostkach się naczytałam i dodatkowe zdjęcia mnie nie interesują...
Ostatnio edytowany przez Dredzio (2009-05-29 13:48:24)
Offline
Administrator
To jak zobaczysz pisz co sądzisz
I zrób zdięcia na forum
Offline
I znów. ^^" zdjęcia
Pójdę do empika i będę fotografować książkę. xD Na pewno mnie nie wywalą. xd" Ale nie jestem stuprocentowo pewna co do tego, czy uda mi się tam wybrać...
Ostatnio edytowany przez Dredzio (2009-05-29 13:51:32)
Offline
Czas na małe sprawozdanko w wyprawy do EMPiKa. W wyprawie tej dzielnie towarzyszyła mi Ania, która zrobiła też zdjęcia.
Dziękujemy!
xD
Zmierzch. Ilustrowany przewodnik po filmie.ma około stu trzydziestu stron i jest wydany w formie A4 – czyli dość duży i nieporęczny. Na okładce widnieją… A zresztą ;p Ania zaraz zdjęcia wklei ^^
Przewodnik jest podzielony na następujące rozdziały, w których jest kila słów o tym jak wampiry i inne inszości zostały przedstawione w książce, a jak musieli przedstawić to filmowcy.
1. Zakazana miłość
2. Świat zmierzchu
3. Sekrety wampirów
4. Cullenowie
5. Jednostkowe siły
6. Wystarczy na zawsze
Do tego jeszcze jakieś wnioski i przemyślenia niewiadomo skąd, które czyniła reżyserka. Dla przykładu opisane jest, jak to Bella po poznaniu i zakochaniu się w Edwarda zaczyna się inaczej ubierać – w ciemniejsze, a zarazem bardziej dziewczęce ubrania. Że niby ciemne, bo chodzi z wampirem, istotą iście mroczną i niebezpieczną, a dziewczęce bo chce się przypodobać swojemu chłopakowi.
Słucham? A niby kto analizuje film tak dogłębnie, żeby się domyślić, co tam reżyserka miała na myśli.. ;/
Drugie coś: genialna pani reżyser mówi, że starali się pokazać pokój Belli tak, żeby było widać, że Bella dodaje coś tam od siebie i stara się, żeby ten pokój był bardziej jej. A w tym wszystkim chodziło o to, żeby pokazać, że ona już się zadomowiła w Forks…
Moim skromnym zdaniem przewodnik ten, to nic innego jak produkt, który ma tylko zbijać kasę na fanach sagi. Może i jest przydatny dla „napalonych ośmiolatek” – jak zwykłam je nazywać ^^” – które Zmierzch znają tylko dużego ekranu i nawet nie mają pojęcia, że film był zrobiony na podstawie książki. Ale do rzeczy. W przewodniku znajduje się historia Belli i Edward opisana słowami filmowców i doprawiona cytatami z książki. Jest też kilka ciekawostek, które już od dawna krążą po Internecie i były w dodatku z Bravo – więc, żadne z nich ciekawostki. My już to znamy. Do tego niby wiele romantycznych zdjęć Edwarda i Belli, których świat jeszcze nie widział. Ta, jasne. Zdjęcia, na których byli tylko Edward i Bella i można je uznać za romantyczne – było ich pięć. A do tego wszystkie były już w filmie, albo od dawien dawna krążyły po Internecie. Czyli – przewodnik dla osób, które nie szukały żadnych informacji o filmie i nie czytały dodatku w Bravo.
Dla przykładu dam tu pierwszą stronę:
WSZYSTKO CO WIESZ
O WAMPIRACH JEST
KŁAMSTEWM
Ten klasyczny obraz zrujnowanego zamku na szczycie skalistego wzgórza i ciemny korytarz prowadzący do zasnutej pajęczynami krypty gdzie w trumnach, od świtu do zmierzchu śpią wampiry? Nieprawidłowa teoria. Ten biznes o wampirach, które prowadzą swą egzystencje jedynie w nocy, możliwości transformacji w nietoperza i świetle słonecznym, które je zabija? Nieprawda. Moc krucyfiksa i ząbków czosnku, by odstraszyć nieśmiertelnego? Nigdy w to nie wierz.
Zamiast tego wyobraźmy sobie kulturalną rodzinę wampirów, która za dnia egzystuje pomiędzy zwykłymi śmiertelnikami, jeździ szybkimi samochodami, nigdy nie śpi i jest szanowanym członkiem wspólnoty. Przedstawmy scenariusz, w którym wampiry uchylają się przed światłem słonecznym tylko dlatego, że ujawnia to ich naturę w stosunku do ludzi - blada skóra wampira błyszczy w słońcu, jak gdyby było na niej tysiące diamencików.
Wyobraź sobie “zimne istoty” jako ewolucję gatunków, ich utracone geny w pierwotnej tajemnicy z prehistorii. Zapomnij o ssących krew istotach nocy z legend i zobacz wampiry takimi jakie są naprawdę - przepięknymi kreaturami.
Rewizjoniści biorą wiedzę o wampirach pozycjonowaną przez Stephenie Meyer w “Zmierzchu”, jej debiutanckiej sadze opublikowanej w 2005. Historia została przedstawiona z punktu widzenia siedemnastoletniej Isabelli Swan, której rodzice są rozwiedzieni, i która właśnie przeprowadziła się z domu jej mamy na przedmieściach Phoenix do domu jej taty zamieszkałego w Forks, Waszyngton, małym mieście na półwyspie Olympic permanentnie nawiedzanym przez deszczową pogodę. Dla Belli, jako, że preferuje, aby ją tak nazywać, jest to powrót do miejsca, w którym spędziła większość swych lat, i którego nienawidziła, chociaż jej ojciec, komendant policji zawsze je kochał. Zapisana do Forks High school od razu zauważa Cullenów, dzieci lokalnego, szacowanego doktora. Trudno ich nie zauważyć - wyglądają i ubierają się jak zawodowi modele. Edward Cullen, partner Belli na biologii, jest najprzystojniejszy ze wszystkich. Nikt nie podejrzewa, że są wampirami. Jako, że Bella coraz bardziej zbliża się do Edwarda i odkrywa jego sekret, dowiaduje się, iż klan Doktora Carlisle’a Cullena wybrał sposób żywienia się dzikimi zwierzętami, a nie krwią ludzi - “wampiry wegetarianie”, żartują z siebie. Pewnego słonecznego dnia, Edward ukazuje Belli jego skórę błyszczącą w świetle słonecznym, wykazując się siłą i szybkością i opisuje ukrywanie swego instynktu wobec ludzkiej krwi - a ona kocha go coraz mocniej. Edward znajduje w Belli swą bratnią duszę, ale jest torturowany przez jej upajającą woń i musi odeprzeć chęć zmienienia swej miłości w posiłek. Bella widzi Edwarda jako filar siły, z twarzą i ciałem jak u ożywionej, marmurowej figury z Renesansu - “Edward… tak piękny jak młody bóg,” wzdycha - i jest w nim tak zakochana, że zaczyna flirtować z pojęciem, aby Edward zmienił ją w wampirzycę, tak by mogli spędzić ze sobą resztę wieczności.
No i jak tam już uznacie, czy przewodnik warto kupować, czy nie. Bo moim zdaniem nie – ale tylko moim.
Offline
Hmm....znając siebie,to raczej kupię,bo film mi się podobał,ale i tak nie może równać się z książką.A z tym że to jest tylko kolejny produkt który ma zbijać kasę na Zmierzchu,to się zgadzam.Ale z tymi napalonymi ośmiolatkami,to się tak pośrednio zgadzam.Ośmiolatki i Zmierzch???Hmm....nie znam takiej xD
Offline
Eh, a nie znasz tej historii, w której na premierze podchodzi do Pattisona mała dziewczynka i z obłędem w oczach i naprawdę przejętym głosem prosi żeby ją ugryzł...?
No i na gronie był wysyp takich dziewczynek swego czasu.
Tak, tak. Małe dziewczynki były już na tym w kinie, albo film pokazały im starsze siostry - takie przypadki też są.
Ostatnio edytowany przez Dredzio (2009-05-30 17:43:17)
Offline
Wampir
wszystko zrobione dla kasy
moim zdaniem też się nie opłaca
kupić to co sie wie i widziało szaleństwo xDD
Offline
ups...tu troche Agatki widać...xd
Bella i Eduardo. yam jest dużo takich zdjęć na całą stronę albo na dwie...;]
Bella i ciekawostka ;]
Ostatnio edytowany przez ania1513 (2009-05-30 20:45:11)
Offline