według mnie nie wprowadza w świat magii tak bardzo jak powinien..

dla mnie najlepszy jest "Więzień Azkabanu"
co do kamienia to mam do niego sentyment bo tak na prawde to właśnie od niego zaczęła się moja przygoda z książkami, mimo że nad pierwszym rozdziałem siedziałam niemiłosiernie długo, przeczytałam do końca i zakochałam się w czytaniu...
teraz to książki wciągam po prostu;]
więc Kamień Filozoficzny cenie sobie bardzo mimo że nie jest moją ulubioną częścią tej sagi;]

Annusia napisał:

Ale tak ogólnie to teraz nie jestem taką potteromaniaczką jaką byłam zanim poznałam Zmierzch.Teraz jest zmierzchomaniaczką:D

tak samo;P

bo jak to mówi mój 'psor' od matmy "człowiek to nie krowa i może zmieniać zdanie" xD