"Zmierzch,kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jak był piękny jego miejsce zajmie kolejny..."
Administrator
Zamieszczajcie tu Wasze ulubione cytaty, z tej części sagi.
___
Ja ich troszkę mam... Oto i one :
* "Zmierzch, kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jak był piękny jego miejsce zajmie kolejny..." - mój ulubiony
* "Byłam absolutnie pewna kilku rzeczy.Po pierwsze Edward pochodził z rodziny wampirów.Po drugie dręczyło go pragnienie- na ile był je w stanie pochamować, tego nie wiedziałam- pragnienie, by posmakować mojej krwi. Po trzecie byłam w tym wampirze bezwarunkowo i nieodwołalnie zakochana" - na tak...klasyja
* " - A to dopiero - mruknął Edward. - Lew zakochał się w jagnięciu.
- Biedne głupie jagnię - westchnęłam.
- Chory na umyśle lew masochista."- wcale nie biedne to jagnięcie...
* "– Boi się igły – mruknął Edward pod nosem, kręcąc głową. – Sadystyczny wampir, który chce ją zamęczyć na śmierć, prosi o spotkanie – nie ma sprawy, już leci, już jej nie ma. Ale gdy podłączyć ją do kroplówki... "
Ostatnio edytowany przez Alice-Agnes (2009-02-17 17:08:39)
Offline
-Będziesz przy mnie ?
-Jak długo zechcesz - zapewnił mnie Edward.
-Jak najdłużej. Już na zawsze.
Śpij skarbie niech ci się przysni coś miłego. I nie przejmuj się - tylko ty obudziłaś moje serce. Już zawsze będzie należeć do ciebie. Śpij moja jedyna miłości.
Offline
Nowonarodzony
"- I znowu zmierzch - zamruczał pod nosem. - Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc".
"Jeśli możesz żyć wiecznie, to musisz wiedzieć po co żyjesz".
"– Nie do tego mnie przyzwyczaiłeś – udało mi się w końcu wydusić.
– No cóż… – Przerwał, a potem wyrzucił z siebie szybko: – Doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w piekle to mogę po drodze zaszaleć."
Offline
Wampir
Wszystkie są piękne a zwłaszcza
Śpij skarbie niech ci się przysni coś miłego. I nie przejmuj się - tylko ty obudziłaś moje serce. Już zawsze będzie należeć do ciebie. Śpij moja jedyna miłości.
Offline
„– Co to było z Edwardem Cullenem? Dźgnęłaś go ołówkiem, czy co?”
„Postanowiłam zerknąć jeden jedyny raz w stronę stolika Cullenów. Jeśli ten agresywny dziad się na mnie gapi, mam prawo stchórzyć i opuścić następną lekcję.”
„– Dobre to chociaż? – spytał po chwili, zerkając na moje śniadanie. – Nie wygląda zachęcająco.
– Cóż, nie jest to rozdrażniony grizzly...”
„– Tak łupnęło – oświadczyła Alice – że myśleliśmy już, iż kosztujesz Belli na lunch, i przyszliśmy zobaczyć, czy i nam coś nie skapnie.(...)
– Przykro mi, nie podzielę się. Nie mam jej jeszcze dosyć.”
I jeszcze kilka innych
Offline
"- Nie! Och, Bello! Nie! - wołał anioł załamany.
Ale oprócz tego cudownego głosu zaczęłam też słyszeć inne dźwięki, dźwięki tak okropne, że mój mózg usiłował mnie przed nimi chronić - jakieś wielkie poruszenie, złowieszczy, basowy pomruk, głośne chrupnięcie i czyjeś wycie, które nagle się urwało...
Wolałam skupić uwagę na tym, co mówi anioł.
- Bello, proszę, tylko nie to! Proszę, Bello! Posłuchaj mnie! Bello, błagam!
Chciałam odpowiedzieć, że jestem gotowa zrobić dla niego wszystko, o co tylko poprosi, ale nie potrafiłam odnaleźć swoich ust."
Nie wiem czemu ale jak to czytałam to aż się prawie poryczałam i to chyba jest mój ulubiony.I jeszcze ten:
-Lew zakochał się w jagnięciu-zamruczał mi do ucha
-Biedne,głupie jagnię-westchnęłam
-Chory na umyśle lew masochista"
I w ogóle mogła bym tak cały czas wymienić ale te dwa są dla mnie najlepsze
Offline