Mi bardzo przypadła do gustu
W książce jest jej pełno, jest miła, przyjazna, żyje tak jakby we własnym świecie.
Ogólnie bardzo ją lubie.
W filmie pr. Zmierch niestety jest jej bardzo mało.. najbardziej mi się podobała scena z nią gdy Alice wymachiwała nogą na tym baseballu Z TYM TO DO TEMATU AKTORZY LUB FILM,ZMIERZCH, TU MÓWIMYY O KSIĄŻCE

Jest troszeczkę idealistką. Tak wszystko widzi przez różowe okulary, ale jest w niej też coś takiego, że i gdy jej jest smutno smutno i czytelnikowi...

Twilightoliczka napisał:

Alice jest bardzo żywa, potrafi postawić na swoim. Bardzo ją lubię, chociaż zdarzało się, że czasem mnie troszkę irytowała.

tak zwłaszcza gdy próbowała postawić na swoim np. w kwestii ślubu:P

Ogólnie ją lubie, uważam ją za postać, która tak samo jak Jacob rozświetla sagę, tyle że jest takim osobistym słońcem bardziej dla Edzia i Cullenów;P
Ogólnie podoba mi sie jej żywiołowość i zawziętość;]
A to co mnie najbardziej irytuje to jej dar... (dziwna jestem, wiem;p) a przez to że zna przyszłość we wszystko się wtrąca i niczego nie można przed nią ukryć, znaczy ten dar jest z drugiej strony dobrą rzeczą bo rozwiązuje dużo problemów, ale jednak mnie irytuje;)

Ostatnio edytowany przez Clarie (2009-04-21 16:35:27)

Alice-jedna z moich najulubieńszych postaci.Miła zabawna utalentowana ładna.Ale ma też swoje minusy:D Ogólnie Alice ma u mnie same plusy:D

Naprawdę serdeczna osóbka bardzo ją polubiłam i ta jej energia zgadzam się jest takim promieniującym słoneczkiem w deszczowym Forks