Alice-Agnes - 2009-03-11 10:23:48

Zmierzch Stephanie się przyśnił. Jak było z Intruzem ? Jak myślicie ? Mnie to zastanawia, gdyż, nie ma w niej elementów plagiatowych. Wszystko jest orginalnie, nie jak w inych książkach. Skąd czerpała nadchnienie ?

~~Brie~~ - 2009-03-11 17:57:43

Vena twórcza z....
No właśnie może jakieś zjawisko, albo zdarzenie?
np. wędrówka przez pustynię

Alice-Agnes - 2009-03-11 19:08:44

Nie zrozumiałam...

~~Brie~~ - 2009-03-11 21:12:06

No co ją natchnęło zjawisko, zadrzenie z jej życia?

Alice-Agnes - 2009-03-12 14:50:38

Acha :D.
Nie wiem, może ( głupi pomysł ) natchneła ją jakaś książka o II Wojnie Światowej ( ukrywanie się itp.)

~~Brie~~ - 2009-03-12 15:07:37

A może jakiś marsz przez pustynię?

Alice-Agnes - 2009-03-12 15:13:18

Wsumie możliwe, że ma takie doświadczenie. Przecież tam ta wędrówka jest doskonale opisana!

~~Brie~~ - 2009-03-12 15:42:40

Właśnie.
Tylko zastanawia fakt z kąd pomysł akurat na inwazję przeprowadzoną przez dusze ?
To orginalny pomysł, czyli film lub książka SF - odpada.
Więc co ? Ma ktoś jakiś pomysł?

Alice-Agnes - 2009-03-12 18:19:15

W sumie poraz pierwszy się taki mowyw w literaturze i filmach pokazał. Dość intrygujące... może natchneło ją coś wrodzaju " nie być sobą". Jak ktoś się dziwnie zachowuje mówi się "jakby coś w niego wstąpiło", może to, choć wątpie. Próbóję pisać książki i raczej z takich błachych rzeczy pomysły się nie rodzą, chociaż może tylko tyle wystarcza wilekim pisarzą...

GotLink.pl