Imię: Jacob
Nazwisko: Black
Wiek:
Wiek prawdziwy:
Zdolności: -
Rasa: Wilkołak

Wrr... nie lubię go. Jest taki sceptyczny i się strrasznie nażuca. Jednocześnie jednak żal mi go, bo Bella go traktuja jako "jak nie ma Edwarda, może być Jackob- na chwilę". ;/

Nienawidzę tej postaci.
Wkurza mnie jak żadna.
Wyjątkowo zachłanna i narzucająca się.
Bezczelny i brzydki.
Zafajdany kundel.

W KwN był w porządku, nawet go lubiłam. Ot, może być, taki kundelek... Ale po Zaćmieniu mówię mu duże nie! Jak się tylko pojawia to jest gorzej...

Od początku go nie trawiłam.
Po prostu wkurzający!
Nachalny.

Mnie zaczął wkurzać w Zaćmieniu. A w Breaking Dawn jego księga była momentami nudna...

Od początku niczym się nie wyróżnia. Na początku jakiś podlotek z rezerwatu, póżniej niegroźny kundelek. Ale w ,,Zaćmieniu" przesadził

noo i to bardzo

Nie żebym go broniła, też nie przepadam za kundlem, ale wina też była poczęści Belli!

Nie lubie go. Nachalny, strasznie pewny siebie, bezczelny... to Jacob :/

Jacob plusy:
- był podporą dla Belli, gdy nie było Edwarda
- był dla niej dobrym i oddanym przyjacielem
- uczył ją jezdzić na motorach mimo, że wiedział, że to niebezpieczne
- miał poczucie humoru
minusy:
- zarywał do Belli, chociaż wiedział, że kocha tylko Edwarda
- był namolny i narzucał się bez przerwy
- miał zbyt duże mniemanie o sobie
- był za młody dla Belli, a mimo to łudził sie, że ją zdobędzie

przecież ile był od niej młodszy? nie tak wiele...

Nie dużo, mogła by z nim być! Czasami są większe różnice między parami, ale.... i tak go nie luuubię :).

dla mnie w stosunku do Belli Jacob jest dużo młodszy przynajmniej się na takiego zachowuje
Ale i tak nie zmienia to faktu że go nbie lubię

ja tam do Jacoba nic nie mam.
moim skromnym zdaniem bez niego książka byłaby troszkę nudnawa:)

Racja.Byłaby:D. Coś się musi dziać!

ja go uwielbiam jest oddanym przyjacielem i nie dziwie sie że sie tak zachowywał bo Bella dała mu ewidętne znaki że może coś będzie z tego jak Edward odszedł póżniej wróciła Edwarde a Jacob został tz rzucony w kat . Wiec żal mi go.

Ale potem się nażucał!

każdy rozumie to inaczej ja bym sie nie chciała znaleść w takiej sytuacji jak on i mu sie wcale nie dziwie

nie rozumien was,tak szczerze...
Jake jest boski!!!Pokochałam go od pierwszego przeczytania :D Jest taki...taki...fajny jest po prostu .Przyjacielski i w ogóle.Iw dodatku było mi go żaaal.
Ah,gdybym mogła,to bym go pocieszyła :D
Jacob-I LOVE YOU !!!

Tak jak większość osób nie lubię Jacoba. Podpadł mi w szczególności w 2 części. :)
Myślał że naprawdę Bella zostawi Edwarda dla niego...dzieciak xD
ale zgadzam sie z tym ze jakby jego nie bylo to losy Belli innaczej by sie potoczyly...nie wiadomo co by zrobila po wyjezdzie Edwarda gdyby nie byloby Jacoba przy niej...

Jacob Black - postać wzbudzająca wiele kontrowersji. Z jednej strony wredny dzieciak, który tylko naprzykrzał się Belli, a z drugiej bohater. Bo gdyby nie on, historia nie skończyłaby się dobrze, a Bella i Edward nie byliby prawdopodobnie razem.
No właśnie? Jake to bohater pozytywny, czy nie?
Według mnie tak. Jak już wspomniałam gdyby nie on, nie byłoby tak różowo. No i był on przyjacielem dla Bells. Wspierał ją i ogrzewał, gdy znudziły się jej już chłodne pijawki. No i nie wiem, czym was on tak irytował? Mnie już bardziej denerwował Edek. No bo ile można słodzić? Nie każdy musi być idealny tak jak wampiry i taki naturalny chłopak jak Jacob był bardzo potrzebny w sadze.

jednym słowem: NIENAWIDZĘ!
głupi kundel.durny pewny siebie pchlarz.mogła bym godzinami na niego wyzywać

wyzywac bym nie mogla
ale y reszta sie zgadzam

Annusia, a czemu właściwie aż tak bardzo go nienawidzisz?

Clarie widzisz,ja mam takie coś,że jak za pierwszym przeczytaniem albo obejrzeniem,coś mi się nie spodoba,to tak zostaje do końca.I tak było w przypadku Jacoba.Nie lubiłam go już w Zmierzchu,w KwN również go nie lubiłam,ale za to po przeczytaniu Zaćmienia go kompletnie znienawidziłam.

Jacob jako przyjaciel ok, ale nie jako partner. Racja książka była by trochę nudna gdyby nie on ale ja też za nim nie przepadam.